Oddział Wart Cywilnych

badygard2 · Wysłany: Śro 20:08, 11 Mar 2009 Temat postu: Śmieszne!!!!!!!

Dz: Wojsko odzyskało skradzione ciężarówki
Wtorek, 10.03.2009 10:05 [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] : Wojsko odzyskało skradzione ciężarówki Napadli na jednostkę wojskową i ukradli z niej koparkę na podwoziu stara i wywrotkę iveco. Zuchwali złodzieje jednak szybko stracili łupy. Szukają ich teraz śledczy z prokuratury, policja oraz Żandarmeria Wojskowa. Zuchwałą i absurdalną kradzież dwóch pojazdów z garażu V Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie opisywaliśmy wczoraj. Złodzieje staranowali bramę jednostki, po czym odjechali z niej koparką oraz wywrotką. W pościg za nimi ruszyły połączone siły policji, Żandarmerii Wojskowej oraz firmy ochroniarskiej, która odpowiadała za bezpieczeństwo obiektu. Mundurowi odmawiali nam jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie, zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania. Dowiedzieliśmy się tylko, że złodzieje porzucili koparkę w czasie ucieczki, za to ciężarówka w wojskowych barwach przepadła jak kamień w wodę. Aż do dzisiaj. "Odzyskaliśmy drugi ze skradzionych pojazdów około południa" - zdradził DZIENNIKOWI ppłk Marcin Wiącek, rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej. Skradziona ciężarówka stała porzucona w jednej z dzielnic Szczecina - Podjuchach. Złodzieje nie odjechali więc daleko - właśnie tam stoi okradziony wojskowy garaż. "Trwa jeszcze postępowanie wyjaśniające, więc o okolicznościach odnalezienia nie możemy mówić - tym bardziej że sprawców jeszcze nie ujęto. Współpracujemy w tej sprawie z Wojskową Prokuraturą Garnizonową w Szczecinie oraz policją" - dodał ppłk Wiącek. Nie odpowiedział jednak, jak to możliwe, że pościg za wojskową ciężarówką trwał prawie dwa dni, a odnaleziono ją nieopodal

STORM · Wysłany: Śro 21:07, 11 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli nawet znaleźli to co!? Dupa na Wojsku Polskim! Niech tak dalej prywaciarzom powierzają swoją tajemnicę to w kalesonach zostaną a im się tarcza marzy! LOL A kto jej będzie pilnował? Rencista emeryt???

wart34 · Wysłany: Śro 22:40, 11 Mar 2009 Temat postu:

dziennikarze jak to dziennikarze nie pytają nikogo tylko pokazują co chcą

dokładnie chodziło o to że nas na zmianie było 6 z OWC i posterunki dzień i noc, a SUFO 2 na wartowni i obchód co godzina
dokładnie tak Very Happy

badygard2

pcm · Wysłany: Pią 16:17, 13 Mar 2009 Temat postu:

@wart34 z tego co rozumie było tam OWC? i zostało zlikwidowane na rzecz SUFO?

wart34 · Wysłany: Pią 21:17, 13 Mar 2009 Temat postu:

nie nigdy w podjuchach nie było OWC

maciek · Wysłany: Pią 22:03, 13 Mar 2009 Temat postu:

.Szef ochrony w/w jednostki od paru lat starał się o utworzenie na jej terenie O.W.C.Niestety zabrakło pieniędzy.

SUFO · Wysłany: Nie 15:48, 15 Mar 2009 Temat postu:

STORM · Wysłany: Nie 16:12, 15 Mar 2009 Temat postu:

Pracujesz w jednej z firm znaczy wielu. A tak naprawdę w prywatnych firmach jest gorszy syf jak w MON. Począwszy od umowy zlecenie skończywszy na ukrywaniu godzin przepracowanych itd. A pan stojący na bramie w reżyserii TVN jest dowodem jak pracują luzaki z pierwszej łapanki. NARX Idea

SUFO · Wysłany: Nie 16:14, 15 Mar 2009 Temat postu:

Storm - Wrzuciliście wszystkich z SUFO do jednego worka. Traktujecie nas jak cieciów pilnujących złomowiska, a tak nie jest. W każdym stadzie znajdzie się czarna owca. Pozdrawiam

Z-ca · Wysłany: Nie 17:33, 15 Mar 2009 Temat postu:

@SUFO nie różnicujemy i nie piętnujemy poszczególnych pracowników lecz czasami tylko firmy, które oni reprezentują na podwórku MONu a z uwagi na to, że też zdarza nam się nam w nich dorabiać więc częściowo też występujemy pod szyldem SUFO widząc conieco niejako od kuchni. Dążymy do normalności w ochronie w celu ukrócenia stwierdzeń i zachowań typu: "Udają, że mi płacą więc udaję, że pracuję". Mamy wspólne cele jak płace i jasne zasady wykonywania ochrony. Dodatkowo ochrona obiektów MON ma swoją swoisty "klimat" i specyfikę co może być zaskoczeniem dla niektórych pracowników SUFO i ich przełożonych. Pozdro.

SUFO · Wysłany: Nie 19:37, 15 Mar 2009 Temat postu:

Z-ca – nie chcę wkładać przysłowiowego kija w mrowisko, zrobiło mi się tylko trochę nieswojo jak zacząłem czytać Wasze Forum. Nie możecie winić pracowników SUFO za to co wyczyniają firmy i wojskowi. Też chcemy tej normalności w ochronie. Podam Ci przykład z mojego podwórka – Szczecin. Firma SOLID – kierownik ochrony fizycznej, organizując ochronę w jednostce na Ku Słońcu, obsadził na stanowiskach d-ców wart byłych żołnierzy zawodowych (oficerów) z ponad 20 letnim stażem w MON. Po tym jak to mu w/w zorganizowali, to ich powymieniał swoimi zausznikami. Pomimo dobrej znajomości klimatu i specyfiki, dwóch musiało zmienić firmę. Pozdrawiam

wart34 · Wysłany: Sob 23:07, 21 Mar 2009 Temat postu:

maciek · Wysłany: Nie 7:54, 22 Mar 2009 Temat postu:

Przynajmniej by jej nie ukradli.

qwerty · Wysłany: Nie 10:17, 22 Mar 2009 Temat postu:

Chyba ze razem z wartownikiem